W czasie zaręczyn jak obyczaj każe stary od wieków, a przynajmniej od przełomu XII – XIII w. wręczamy ukochanej talizman - nieśmiertelny brylant oprawiony w złotą obręcz (najdoskonalsza metafora wieczności) – tak, to pierścionek zaręczynowy jako znak bogactwa (miłości w tym przypadku) i trwałości – małżeństwa, ma się rozumieć. W praktyce pierścionek zaręczynowy służy głównie do tego, aby sygnalizować, że dana kobieta jest już zajęta przez innego mężczyznę.
Tak na marginesie, nie rozumiem dlaczego najbardziej popularnym kamieniem stał się brylant - choć z punktu widzenia kobiety to akurat rozumiem, z punktu widzenia mężczyzny w pierścionku osadzony powinien być szafir – to jedyny kamień, który zmienia kolor jeżeli jest noszony przez osobę o nieszczerych zamiarach. Tej opcji trzymali się przynajmniej uczestnicy wypraw krzyżowych, którzy po powrocie z wyprawy oceniali na podstawie koloru, czy wybranka dochowała im wierności w czasie ich nieobecności, czy też nie.
A jeżeli nie ?
A jeżeli to już koniec?
Co wtedy?
Oddawać czy nie oddawać – oto jest pytanie
Czy były narzeczony może zażądać od nas jego zwrotu? ⠀
Czy musimy zwrócić pierścionek?
Od strony prawnej, zaręczyny i związane z tym
wręczenie zaręczynowego pierścionka może być uznane za:
- darowiznę,
- zadatek lub
- nienależne świadczenie.
⠀
Jeżeli potraktujemy pierścionek zaręczynowy jako
darowiznę, wówczas pierścionek powinien zostać u osoby, która zasadniczo nie przyczyniła
się do rozpadu związku, a w konsekwencji zerwaniu zaręczyn.
Domagający się zwrotu pierścionka musiałby udowodnić byłej narzeczonej rażącą niewdzięczność.
Jeżeli staniemy na stanowisku, że pierścionek zaręczynowy stanowił zadatek na poczet zawarcia umowy właściwej jaką jest umowa małżeństwa, to pierścionek może zostać u osoby, która nie przyczyniła się do rozpadu narzeczeństwa.
⠀
Jeżeli przyjmiemy natomiast, że pierścionek
zaręczynowy stanowił nienależne świadczenie - wobec odpadnięcia podstawy
świadczenia jaka był zamierzony ślub, wówczas można domagać się zwrotu pierścionka niezależnie od tego który z narzeczonych doprowadził do rozpadu narzeczeństwa.
⠀
Mam nadzieję, że czas pandemii narzeczeni
potraktują jako lekcję, która ma utrwalić ich związek, a nie powód do zerwania
zaręczyn. I tego wam życzę.